Obserwatorzy

Jeśli podoba Ci się mój blog dołącz do grona obserwatorów i osób lubujących go na Facebooku, również możesz śledzić mnie w Instagram ;))
Współpraca/e-mail: sgeorgiev@op.pl

If you like my blog, join the observers and people who like it on facebook ;))
Contact me: e-mail/ sgeorgiev@op.pl

środa, 11 października 2017

HolidayInTurkey

Witam Was kochani <3


Od razu muszę przeprosić za jakość zdjęć ale mądra ja nie wzięłam aparatu ze sobą i niestety zdjęcia pochodzą z telefony mam nadzieję że nie będzie Wam to przeszkadzać ;) 
  Dziś mam dla Was trochę inny post. Będzie on o tematyce podróżniczej a mianowicie pokażę Wam jak spędziłam swoje wakacje w Turcji co się działo itp. W tym roku urlop miałam dość późno bo zahaczyłam o końcówkę września i początek października.
Długo zastanawiałam się nad kierunkiem swojego wypoczynku. Miałam do wyboru Grecję , Turcję i Cypr. Z uwagi na bardzo korzystna cenę wybrałam Turcję bo nigdy w niej nie byłam i Hotel Sun Beach Park& Spa w mieście Side. 



































 

 
Hotel był bardzo fajny, zadbany. Posiadał dwa baseny odkryte i jeden zakryty, siłownie, łaźnie turecką z kompleksem SPA. Kolejnym bardzo istotnym dla mnie elementem było położenie hotelu. Do plaży miałam zaledwie 150m na której były dostępne bezpłatne leżani i materace a do starożytnego centrum Side mieliśmy zaledwie 10 min spacerkiem wzdłuż wybrzeża.








































Restauracja hotelowa była w porządku jedzenie było bardzo dobre, duży wybór dań, deserów, owoców i napoi po kliku dniach czułam jakbym przytyła kilka kg.
W dniu przyjazdu czekała na nas świetna niespodzianka a mianowicie załapaliśmy się na wieczór turecki. Było mnóstwo pysznych dań które udało mi się skosztować, były tańce i oczywiście muzyka.




W nocy jak i w dzień Side tętniło życiem. Muzyka w kafejkach, ilość bazarów i piękne oświetlenie wybrzeża nadawało magiczny klimat. Jest to miasto w którym naprawdę możecie zobaczyć wiele zabytków. Jest gdzie chodzić.















Musze opowiedzieć Wam jedną historie która mi się przytrafiła przy zakupie soku z Granata. Nie znam mentalności turków ale od wakacji wiem że jadąc do Turcji przy jakichkolwiek zakupach trzeba mieć drobne. Kupowałam sok. Kosztował 2 euro przy okazji zrobiłam zdjęcie tego pięknie uśmiechniętego Pana. Po chwili zabrałam sok i dałam mu 20 euro. Ten kochany Pan zamiast 18 euro wydał mi 17 euro. Żenada przywłaszczenie kasy za zdjęcie. Pal licho z 1 euro ale tak się nie robi. Będzie miał na waciki haha. 

Kolejna historia to propozycja małżeństwa przytrafiło mi się to dwa razy. Turcy się nie przejmowali tym że mój chłopak stoi obok mnie. Śmiało pytali czy się z nimi umówię. Są bardzo bezpośredni i wręcz nachalni dlatego dziewczyny UWAŻAJCIE i nigdy nie chodźcie same!



 Tui zaoferowało nam sporo wycieczek. Powiem Wam szczerze ze polskie biura mają bardzo wygórowane ceny w porównaniu z lokalnymi. Skorzystaliśmy z jednej z ofert tureckiego bura i razem z poznanymi polakami wybraliśmy się na wycieczkę Jeep Safari. Jak na całe 15 Euro (w tym obiad) było niesamowicie. 
Był to wyjazd krajoznawczy połączony ze zwiedzaniem tureckiej wioski, zoo i meczetu a na koniec każdy mógł skorzystać z kąpieli w pięknym jeziorze schowanym między skałami.










































Wieczorami kiedy robiło się chłodniej siedzieliśmy w lobby popijając drinki których Turcy kompletnie nie potrafią robić. Musieliśmy im tłumaczyć po kolei jak mają je zrobić .... Masakra ;P
Kolejnym cudem było się z nimi dogadać. W przeważającej części mówią po niemiecku a ich angielski nie ma nic wspólnego z angielskim. W hotelu jak i na ulicach było pełno kotów. Nie przeszkadzało mi to choć mam alergię. 
Rankiem około godz 6 z pobliskiego meczetu budziły nas modły do Allacha. 
Z Turcji przywiozłam kilka pamiątek takich jak magnes na lodówkę, kartki i herbatę na przeziębienie. Nie mam zwyczaju kupować jakiś głupot które później leżałyby w szafie. Najważniejsze zrobiłam... mam zdjęcia i wspomnienia których nikt mi nie zabierze ;)









Ostatnie zdjęcia z samolotu z którego widać Turcję i Antalyę. Widoki przepiękne. Mam nadzieję że Was nie zanudziłam. Dajcie znać czy biliście w Turcji. Jeśli tak to jak Wam się podobało?










7 komentarzy:

  1. Mimo, że telefonem to i tak zdjęcia piękne.
    Szkoda, że w Polsce inne temperatury teraz.:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miasto kotów - coś dla mnie ;)
    Cudowne zdjęcia ! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądając Twoje zdjęcia aż zatęskniłam za latem <3 Nie widać, że telefonem ;O

    nouw.com/roksanaryszkiewicz

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia i to miejsce! Jesteś tak cudnie opalona, ah zazdroszczę ! ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ się chce teraz takiego słoneczka :)
    super zdjęcia i piękne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń